Autor:
• środa, stycznia 14th, 2009

BAT-M, czyli radzieckaja spycharka gąsienicowa do robienia dróg wszędzie tam, gdzie ich się zrobić nie da. No cóż, jak coś waży prawie 28 ton, jeździ na solidnych gąsienicach, z przodu ma zamontowany taran i jest napędzane silnikiem o mocy ponad 300 kW, to raczej nie widzi przed sobą przeszkód. Można powiedzieć: Smok w służbie człowieka.

Poniższe zdjęcia zrobiłem na X Zlocie Historycznych Pojazdów Wojskowych Darłówko 2008. Bestia jest hodowana przez MILITARYCLUB WSCHÓD-ZACHÓD, a jej oficjalna strona www znajduje się tutaj.

dsc_3233 dsc_3217 dsc_3230_01
dsc_3228_01b dsc_3224_01c dsc_3236_01
dsc_3215 dsc_3240_01 dsc_3238

.

Wyślij na:
  • Facebook
  • Wykop
  • Twitter
  • MySpace
  • Google Bookmarks
  • Śledzik
  • email
Kategorie: Foto | Tagi: , , , ,
Możesz śledzić komentarze do tego wpisu przy pomocy RSS 2.0 Both comments and pings are currently closed.

4 komentarze

  1. Inne foty maszyn ze zlotów w Darłowie możesz zobaczyć u mnie choćby tu:
    http://www.kosmala.pl/?p=730
    http://www.kosmala.pl/?p=1463
    http://www.kosmala.pl/?p=1342
    http://www.kosmala.pl/?p=207
    http://www.kosmala.pl/?p=578
    http://www.kosmala.pl/?p=1315

  2. http://www.kosmala.pl/?p=2419

  3. BAT-M to jednak zabawka dla dużych chłopców.
    Wizualnie dla cywili na pokazach prezentuje się jako tako.Zależy na co kto zwraca uwagę.Te SOLIDNE gąsienice jak kolega zauważył na wstępie to po przebiegu 1500 Mh. jedna wielka udręka.Dwa razy dziennie wymiana pękniętych szpilek.
    Do naprawdę spycharkowej roboty mają za małe ostrogi co przy za dużej mocy silnika wymusza na obsługującym GĄBKĘ pod prawą stopą.Inaczej idzie w poślizgu.A należy dodac że jako spychacz pali 1l. /min.
    Do jazdy pierwsza klasa.Tylko z tego co widac na pokazach obsługa nie umie tym jeżdzic.Nie potrafią nawet zmieniac biegów w terenie.No, chyba że to egzemplarze sfatygowane.
    Co do tarana z przodu to też nie jest taki mocny skoro połamałem go dwa razy.Jeśli chodzi o sterowanie pługiem to rzeczywiście w 1980 r. było to super precyzyjne rozwiązane technicznie.Dokładnośc wykonania np. boiska piłkarskiego perfekcyjna.
    Dymienie, szanowni czytelnicy to wydalony olej silnikowy którego się w tej zabaweczce nie wymienia.Tankuje się tysiąc paliwa i dostaje 60 l. oleju który ten silnik pochłania i wydala.Efekt fajny zwłaszcza jak jest zimny.Błędnie podają żródła na necie o pojemności zbiorników paliwa.Jest 1100 litrów.Wciągarka ma uciąg 40 ton ale ze względu na konstrukcję maszyny wyciągnie najwyżej samego Bata.
    Pozdrawiam zainteresowanych.

  4. Gdyby ktoś zapragnął mocnych wrażeń.
    Polecam jazdę na obrotnicy dżwigu.To osłona rurek hydrauliki będąca jednocześnie super siodełkiem.Nic, tylko kowbojski kapelusz i kierujący co Cię lubi inaczej.
    Naprawdę WARTO.