



Dzisiaj zabrałem się za łączenie sklejki na burty i dno. Przyciąłem (z naddatkiem, dokładne trasowanie burt i dna będę przeprowadzał na już połączonych płatach), poukosowałem krawędzie i miałem zacząć kleić. Niestety, temperatura mnie pokonała. Przy dzisiejszych 8 stopniach, mister Epidian odmówił współpracy. Ale, co się odwlecze…
W sejmie o pierdołach, a jachcik się buduje. Zmontowałem skrzynkę mieczową, wyciąłem miecz i zmajstrowałem gródź. W grodzi zlokalizowano dwie forklapy w związku z czym trzeba się było przy nich nieco nakleić listew i robota szła marudnie. Za to zaprzyjaźniłem się przy tym z Epidianem 5. Fantastyczna rzecz! Stosuję z utwardzaczem PAC w proporcji ok. 75g pac-a na 100g żywicy.
Gródź nie jest jeszcze sklejona ze skrzynią – przystawiłem na razie te części tylko tak dla uciechy. Na ostatniej fotce oczywiście musiał się pojawić mistrz drugiego planu. Dla Biesa dzień bez niespodziewanego wejścia w kadr, to dzień stracony. Prosiak jeden 😉
A u mnie…