Przemyślany organizacyjnie finał The Tall Ships Races 2007, to wzór udanej imprezy. Władze Szczecina najwidoczniej zdały sobie z tego sprawę, bo choć na mniejszą skalę, tegoroczne Dni Morza bardzo przypominały zeszłoroczne TTSR. Mam tylko nadzieję, że organizatorzy nie popadną w rutynę i od czasu do czasu będą przynajmniej próbować wprowadzać do scenariusza jakieś nowe elementy. Puki co podoba się, a imprezowemu wykorzystaniu łasztowni moje gromkie i zdecydowane: TAK!
.
Spacerowicze na Wałach Chrobrego
.
Ulica
.
Zwiedzający na pokładzie ORP Resko. Dziwnie to wygląda, tzn. ta grupa bardzo naturalnie wyglądałaby na przejściu dla pieszych, ale tu na ORP…
.
Może nie tyle co na TTSR, ale jednak trochę narodu było.
.
Jak to mówią: prawdziwy zejman wszystkim popłynie. Tu na „Pływających ogródkach”. Ogrody ogrodami, ale gdzie on ma światła pozycyjne?
.
Lewobrzeże – z przodu Nawigator, dalej Dar Młodzieży, a za nim Kruzenshtern.
.
Lewobrzeże i zjazd z Trasy Zamkowej.
.
Jak za dawnych lat…
.
Trzy epoki przy jednej kei: żaglowiec, parowiec i motorowiec.
.
.
Pokład ORP Resko – dobrze, że bosman nie widzi tego spacerowania po „słoneczku”.
.
Ja bym tam tak beztrosko nie wchodził. Marynarze nie wiadomo jak długo byli wcześniej w morzu, a tam w maszynie ciemno i łatwo o pomyłkę…
.
Chłopaki z Kruzenshtern-a. Spoważnieli do zdjęcia, jak bym im krzywdę robił. Dopiero jak ich zagadnąłem, to roześmiali michy.
.
A tę fotkę zrobiłem specjalnie by porównać ją z tą stąd (na samym dole strony) i zobaczyć, czy coś się zmieniło. Jak widać wszystko po staremu.
.
Wkrótce więcej zdjęć…
.
1 Komentarz
środa, 12. listopada 2008
[…] zestaw fotografii z Dni Morza 2008 w Szczecinie. Wcześniejsze galerie są tutaj oraz […]