Archive for czerwca 22nd, 2011

Autor:
• środa, czerwca 22nd, 2011

W ww. marszałku zawsze wkurzało mnie lita ściana z tyłu. Zaprojektowali ją chyba dla polepszenia brzmienia, ale na małych, domowych głośnościach piecyk i bez tego brzmi przyzwoicie, a przy dużym rozkręceniu volume nic mu już nie pomoże (moja ocena: trzy na szynach). Tymczasem w piecach z otwartym tyłem, zawsze można coś tam przy przenoszeniu włożyć. A to kabelek, a to efekcik, a to stroik czy puszkę piwa – dwusłowem: jest praktycznie.
Pewnego dnia nie wytrzymałem i przerobiłem ustrojstwo po swojemu:


Marszałek po zdjęciu tylnej ściany.


Zwykły meblowy zawiasik.


Dwa w zupełności stykną.


Dwa zatrzaski od starego pudełka.


I miszon komplit. Można pakować graty.


Kategorie: Gitara | Tagi: , ,  | Nie można komentować