Festiwal odbył się w ostatnich dniach września 2016. Byłem, widziałem i baaardzo mi się podobało. Kameralnie, ale sympatycznie – poniżej garść fotek. Jest tu też kilka fotek z okolicy Łasztowni.

Regaty w czasie obchodów Dni Morza 2014 (w Szczecinie). Baaardzo mi się podobało 🙂

Kilka fotek z imprezy. Przy okazji kilka uwag:

1. Chodząc po ładnej, sympatycznie odremontowanej kei miałem wrażenie, że czegoś mi tu brakuje. Po dłuższym czasie dotarło do mnie, że nie widzę małych jachtów, które zwykle na takiej imprezie cumowały przy Wałach w dość dużej ilości. Dopiero później dowiedziałem się, że lokalni żeglarze nie mieli wstępu…??? Do teraz nie mogę wyjść z podziwu dla skali umysłowego ograniczenia osoby, która tak to sobie wymyśliła. Kusi mnie, żeby zmarnować trochę czasu na odpowiednio upierdliwe pisma i w sposób administracyjny dojść do informacji kto, z imienia i nazwiska, był tym geniuszem. Impreza w każdym razie dużo straciła na swojej widowiskowości, bo duża ilość małych jachtów zawsze robiła wspaniałe tło dla większych jednostek. A tak, to po prostu było łyso jak na dożynkach w Bździągowie.

2. Z ww. powodu nieobecności małych, prywatnych jednostek, w oczy rzucała się duża ilość motorówek różnych groźnych służb. Kręcili się tam bezsensownie kontrolując chyba samych siebie. Może to i dobrze, że zebrali się wszyscy w jednym miejscu – dzięki temu w innych regionach Zalewu ludzie mogli sobie spokojnie żeglować. Szkoda tylko, że mundurowi spalali paliwo kupione z moich podatków, które mogłoby się przydać, gdyby na prawdę trzeba było ruszyć na pomoc potrzebującym.

3. W trakcie imprezy rozegrano w kanale regaty. Świetny pomysł i wspaniałe widowisko. Bardzo mi się podobało i mam nadzieję na więcej.