• Friday, July 06th, 2012
W ryku gitar, łomocie dzikich bębnów i oparach roślin (u nas nielegalnych, a w Belgii owszem), wróciłem z Graspop Metal Meeting 2012. Ponieważ był to mój drugi raz (wcześniej, byłem rok wcześniej) myślę, że mogę pokusić się o udzielenie kilku rad tym, którzy również myślą o takiej wyprawie. Pisząc poniższe zakładam obecność na całym festiwalu i kempingowanie na polu namiotowym.
Kategorie: Music
| | 3 Komentarzy