No fakt, że teraz to jeden wielki lunapark dla zwiedzających, ale jak można coś tam dorobić, to i kolekcjonerzy chętniej przywożą swoje maszyny. Z roku na rok coraz ich więcej.
Ja od kilku zlotów patrząc na tłumy turystów zastanawiam się, kiedy biurokracja zarżnie tę imprezę. W tej chwili normalny jest obrazek, że jak na pace pojazdu wymieniają się pasażerowie, to kierowca wymienia butelki z piwem (z uwagi na fakt, że moja strona ma charakter publiczny zakładam że z bezakloholowym). Coraz więcej też straganów, gdzie można niemal hurtowo zakupić oryginalne części broni palnej i białej (w tym granaty, amunicję artyleryjską itp.), a także odznaki i symbole faszystowskie i komunistyczne (te drugie nielegalne u nas od kilku miesięcy tak samo jak faszystowskie). Oczywiście z uwagi na fakt, że moja strona ma charakter publiczny zakładam, że tak na prawdę takich artykułów nikt tam nie oferuje i tylko wydaje mi się, że je tam widziałem – tyle tam wszędzie kurzu i upał, może się coś przywidzieć. Tak czy inaczej, że nie zabrała się jeszcze za ten zlot jakaś nawiedzona, sypiąca z rękawów paragrafami biurwa to cud. A cuda mają to do siebie, że nie trwają długo :-/
piątek, 14. stycznia 2011
Zobacz też:
http://www.kosmala.pl/?p=2419
piątek, 14. stycznia 2011
MTLB, T55, Skot, BWP, ATS-59G,Volvo BV202, MI2. Kiedyś na patelni to był klimat. Weszła komercja i zloty straciły cały urok. Fotki super!
sobota, 15. stycznia 2011
No fakt, że teraz to jeden wielki lunapark dla zwiedzających, ale jak można coś tam dorobić, to i kolekcjonerzy chętniej przywożą swoje maszyny. Z roku na rok coraz ich więcej.
Ja od kilku zlotów patrząc na tłumy turystów zastanawiam się, kiedy biurokracja zarżnie tę imprezę. W tej chwili normalny jest obrazek, że jak na pace pojazdu wymieniają się pasażerowie, to kierowca wymienia butelki z piwem (z uwagi na fakt, że moja strona ma charakter publiczny zakładam że z bezakloholowym). Coraz więcej też straganów, gdzie można niemal hurtowo zakupić oryginalne części broni palnej i białej (w tym granaty, amunicję artyleryjską itp.), a także odznaki i symbole faszystowskie i komunistyczne (te drugie nielegalne u nas od kilku miesięcy tak samo jak faszystowskie). Oczywiście z uwagi na fakt, że moja strona ma charakter publiczny zakładam, że tak na prawdę takich artykułów nikt tam nie oferuje i tylko wydaje mi się, że je tam widziałem – tyle tam wszędzie kurzu i upał, może się coś przywidzieć. Tak czy inaczej, że nie zabrała się jeszcze za ten zlot jakaś nawiedzona, sypiąca z rękawów paragrafami biurwa to cud. A cuda mają to do siebie, że nie trwają długo :-/