Autor:
• Thursday, July 29th, 2010

If someone is curious, how Wda-river from Kaszuby was looking on July 2010, so:

Wyślij na:
  • Facebook
  • Wykop
  • Twitter
  • MySpace
  • Google Bookmarks
  • Śledzik
  • email
Kategorie: Photo, Expeditions | Tagi: ,
Możesz śledzić komentarze do tego wpisu przy pomocy RSS 2.0 Both comments and pings are currently closed.

3 Komentarzy

  1. 1
    demokryt 
    Monday, 2. August 2010

    No…no…coś mi się wydaje ,że ten kajak jakiś pustawy…;-) aż ciśnie się na usta …,,A gdzie krzynka piwa panie Mirku ?!” 🙂

  2. A słyszał pan demokryt powiedzenie: “Alkohol i woda, to głupia przygoda?”. Proszę pamiętać, że mój blog ma charakter edukacyjny 😉 Tak więc popakowany czwórkami ładunek z lokalnym napojem energetyzującym o wielce oryginalnej i lekko zwodniczej nazwie “Specjal” (zwodniczej, bo przyjmując ten krzyżacki napitek odczucia miałem raczej nie-specjalne) dla pewności przytrzymywałem nogą w szyprówce. Niestety, rzeka jest raczej w wersji dla emerytów i płynie się baaardzo poooowoli. Siłą rzeczy po jakimś czasie zabrakło paliwa. Na szczęście byłem w posiadaniu pewnej informacji, że pobliski transportowiec przewozi w ładowni rufowej spory zasób surowców strategicznych. Po wciągnięciu na maszt czarnych majtek, brawurowym rajdzie pomiędzy okolicznymi jednostkami Coast Guard, odebraniu uroczystego salutu z wuwuzel od Somalijskich Piratów i udanym abordażu wyczyściłem mu część ładowni, co pozwoliło mi zakończyć rejs już bez przygód.

  3. Dobre 🙂 A swoją drogą…Twoje fotki przypomniały mi widok jaki często oglądałem w czasie 10 dniowej wyprawy do Szwecji…Dziób łodzi pod linią horyzontu…hihi pewnie to wina Dużego silnika albo… źle rozłożonego ładunku…(no bo nie sternika);-)Hmyyyyyyy…to była raczej trudna wersja wędkowania…a warunki na wodzie zniechęciły by nawet Somalijskich Piratów 🙂