Kilka fotek z 2016 r., które od miesięcy pałętają mi się po komputerze.
Archive for ◊ December, 2016 ◊
Na wschód – tam musi być jakaś cywilizacja
Do tej wyprawy przymierzałem się od dwóch lat. Ale jak to w życiu – do zrobienia zawsze było coś ważniejszego. Aż w sierpniu tego roku powiedziałem: “Dość! Teraz, albo nigdy”. W efekcie udało mi się powzbijać trochę drogowego kurzu na szlakach warmii, mazur i suwalszczyzny. Łącznie 1.500 km w 4 dni.
Poniższe zdjęcia to wynik mojego zderzenia z radziecką myślą techniczną, czyli aparatem FED-4 (FED to skrót od Feliks Edmundowicz Dzierżyński ;-). Niestety, zagapiłem się, i źle ustawiłem czułość filmu na kalkulatorze przesłona/czas. W efekcie film o czułości 200 ASA naświetliłem (i wywołałem), jak gdyby był to film o czułości 80. Dodajmy jeszcze, że puki co, dysponuję jedynie marną namiastką skanera negatywów, co drastycznie odbiło się na jakości. Powiedzmy, że wszystko wyszło bardzo klimatycznie 😉
W każdym razie cała ta magia czarno-białego filmu bardzo mi się podoba. Chyba pomyślę o jakimś aparacie na średni format…