• Tuesday, August 19th, 2014
A Królowa Słońca wzbogaciła się w napęd elektryczny. Prędkościowego szału nie ma, ale gdzie trzeba dopływa.
Kategorie: Queen of the sun
| | Nie można komentować
A Królowa Słońca wzbogaciła się w napęd elektryczny. Prędkościowego szału nie ma, ale gdzie trzeba dopływa.
Świetny film – nie mam pytań. Realia oddane, powód podjęcia przez bohatera współpracy z CIA niewydumany i nieprzejaskrawiony, i świetna rola Marcina Dorocińskiego. Obraz obejrzałem z zainteresowaniem i gratuluję twórcom wspaniale wykonanej roboty.
Ta historia (przecież w dużej części prawdziwa), skłoniła mnie do kilku refleksji. Podzielę się jednak tylko jedną. Szkoda, że Ryszard Kuklinowski nie dożył realizacji i premiery tego filmu – jestem strasznie ciekawy, jak skomentowałby tę opowieść. Co dopowiedział, co wyjaśnił.