Archive for listopada 24th, 2009

Autor:
• wtorek, listopada 24th, 2009

Kupiłem dzisiaj w hipermarkecie lampkę. W którym? To nieistotne. Dodam tylko, że nawet Aleksander Dumas by go nie wydumał, chociaż miał w tym względzie pewne doświadczenie. Nie jest też ważne, że przed przystąpieniem do użytkowania musiałem ją sobie naprawić. Nie mam o to do nikogo pretensji, bo widząc ją w sklepie wiedziałem na 70%, że tak będzie. W końcu składał ją jakiś muszkieter, a wiadomo, że tam gdzie zaczyna się armia, kończy się logika. It doesn’t matter. Jednak przy tej czynności naszła mnie myśl o PRL-owskich telewizorach, które trzeba było wozić do naprawy zaraz odebraniu ze sklepu (nie zahaczając nawet o dom). Przypomniał mi się również stary radziecki dowcip, jak to radziecki chłop jechał sobie konnym wozem, aż dojechał do rzeki z mostem. Wjechał na most, a ten zawalił się pod furą jak domek z kart. Chłop z trudem wydostał się na brzeg i powlókł się na skargę na najbliższy posterunek milicji. Dowódca posterunku całą sytuację skwitował jednym zdaniem: „Wot durak, widzi most i jedzie…”.
Ech, dziesiątki (już!) lat kapitalizmu, mordercza konkurencja, a mimo wszystko bez zmian…

Kategorie: Różne | Tagi: , ,  | Nie można komentować